środa, 26 lutego 2014

Miłość w filmach, teledyskach i serialach

Obecnie intensywnie myślę o tym czy chce mieć film z wesela i w związku z tym namiętnie oglądam ślubne filmy na youtube. Na niektórych pękam ze śmiechu, przy niektórych płaczę, a jeszcze inne wprost mnie zachwycają. Nie na każdy z nich będę miała miejsce w swoich wpisach, więc postanowiłam dziś trzy z tych, które mnie zainteresowały wrzucić do postu w ramach ślubno-filmowego wieczoru ;) Zapraszam do oglądania.

Oświadczyny

- "Czy zostaniesz moją żoną?
- Ty chyba żartujesz sobie."

Bardzo lubię piosenkę, która leci w tle już od początku filmiku. Pan Narzeczony jest... brak mi słów, ale z pewnością nikt przy nim nie będzie się nudził. Choć na starość może to być kłopotliwe ;) Do tego jechał samochodem z rejestracją, którą lubię :D
Genialna pamiątka!


Oglądając ten filmik przyszło do głowy dodatkowo parę serialowych. Oglądacie "How I Met Your Mother" lub "Glee"? Z "Glee" kojarzy mi się właśnie piosenka "Marry You", a serial całkiem dobrze sobie radzi z pomysłami na oświadczyny z muzyką i tańcem na pierwszym miejscu (Will-Emma, Blaine-Kurt). Ale moim numerem jeden i jednymi z najlepszych oświadczyn w historii seriali jakie widziałam są te: Barney 'Legendary' Stinson i Robin ;)

Macie jakieś ulubione serialowe i filmowe sceny oświadczyn i ślubów?

A wracając do tematu... Punkt kolejny.

Przygotowania do ślubu

Mam specyficzne poczucie humoru i mało co mnie śmieszy. Temu teledyskowi udaje się to za każdym razem, nawet przy pięćdziesiątym wyświetlaniu ;) Nic tu do mnie nie pasuje (ani stylizacje, ani traktor!, ani siebie nie wyobrażam sobie w takim filmie), a jednocześnie wszystko wywołuje u mnie uśmiech od ucha do ucha i bardzo mi się podoba. Uwielbiam piosenkę, uwielbiam Pana Młodego (jest rewelacyjny). I traktor!


Pierwszy taniec

Osobiście nie przepadam za łączeniem tańców. Najbardziej podobają mi się te spokojne, klasyczne, w jakimś stopniu romantyczne. W tym wypadku jednak to druga cześć mnie zachwyciła. Jest fenomenalna! Wyuczony perfekcyjnie układ (już widzę entuzjazm na twarzach tych, którym powiedziałabym: "Tańczycie ze mną"), świetna Para Młoda, świetni tancerze i nieśmiertelny Jackson.
 

7 komentarzy:

  1. Tylko żeby każdy facet potrafił tak tańczyć jak ten tu;)

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie chyba nic nie przekona do tych "śmiesznych" pierwszych tańców :P aktualnie jestem zakochana tylko i wyłącznie w tym wykonaniu, zobaczymy co z tego wyjdzie w naszym przypadku :D

    https://www.youtube.com/watch?v=kY-68SQd8ZU

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też uwielbiam ten taniec. Najpiękniejszy jaki widziałam :)

      Usuń
    2. też nie przekonują mnie powyższe filmiki. jestem fanką pierwszego tańca Agnieszki i Szymona: https://www.youtube.com/watch?v=7qKHk4gfNOM

      Usuń
    3. Zabawne pierwsze tańce są fajne, zwłaszcza jeśli państwo młodzi nie są dobrymi tancerzami. Oglądanie 3 minut mąk pana młodego, który liczy kroki w głowie to męka i dla niego i dla młodej i dla gości.

      Usuń
  3. Wszystkie filmy pierwsza klasa! Podobnie jak Ty nie wyobrażam sobie siebie w filmie numer 2, ale uśmiałam się niesamowicie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajne i oryginalne zaręczyny, co do teledysku ślubnego jest bardzo w moim guście, podobnie jak i taniec, nie ma co się spinać na siłę, ja i mój luby jesteśmy typowymi luzakami:)

    OdpowiedzUsuń