poniedziałek, 19 września 2016

Jak przygotować się do pierwszej wizyty w salonie sukien ślubnych?

Carina Romano Photography
Wybór sukni dla sporej części Panien Młodych jest najważniejszym i najbardziej emocjonującym wyborem, ustępując miejsca w tej hierarchii jedynie powiedzeniu swojemu mężczyźnie pierwszego, rozkręcającego całą machinę, "tak". Dla pozostałej części wybór ten jest... neutralnym, oczywistym obowiązkiem (w końcu w coś trzeba się ubrać). Niezależnie od tego, którą grupę Panien Młodych reprezentujecie, jest duże prawdopodobieństwo, że na drodze swoich poszukiwań traficie do salonu z sukniami ślubnymi. Boicie się tej wizyty? Zastawiacie się jak to jest? Postaram się Wam pomóc w przygotowaniu do niej (i uwierzcie, będę bardzo starała się Was nie przestraszyć) :)

Jak przygotować się do pierwszej wizyty w salonie sukien ślubnych?

1) Sprawdzenie oferty salonu ( i więcej)
Zapoznajcie się ze stroną internetową, stroną na facebooku, instagramem i innymi miejscami w sieci w którym możecie znaleźć dany salon. Obejrzyjcie na zdjęciach suknie ślubne, oceńcie czy oferta salonu Wam odpowiada, spiszcie na kartce nazwy tych, które najbardziej Wam się podobają. Jeśli nie macie pewności czy zakres cenowy sukien mieści się w Waszym budżecie i czy salon oferuje
niestandardowe rozmiary, napiszcie/zadzwońcie do salonu.
Możecie również przejrzeć zawartość swojej szafy (zobaczcie w jakich fasonach, dekoltach chodzicie na co dzień i czujecie się najlepiej), zapoznać się z typami sylwetek i najpopularniejszymi fasonami sukien, zastanowić się czego nie lubicie w sobie, co chciałybyście ukryć, a co pokazać. Jakie podobają się Wam materiały, jakie kolory, co sądzicie o koronkach, prześwitach itd.

2) Umówienie na wizytę
Są salony do których możecie wejść z ulicy i przymierzać suknie. Myślę, że jednak w wiekszosci obowiązują zapisy. Jest to komfortowe zarówno dla pań pracujących w nich, jak i przyszłej Panny Młodej - każdy ma czas na przygotowanie się do takiej wizyty i poświecenie się sobie w pełni.
Na sobotnie wizyty w najpopularniejszych salonach czasem trzeba czekać 2-3 tygodnie. Wizyta w salonie będzie trwała od 45 do 60 minut. Ile wizyt w ciągu dnia jesteście w stanie przetrwać i coś z nich wynieść? Wg mnie maksymalnie 3-4. W zależności od salonu najlepiej pierwszą wizytę zaplanować na 6-9 miesięcy przed ślubem (czasem wystarczą 3 miesiące, czasem na koronki, wg salonów, czeka się nawet pół roku).

3) Osoby towarzyszące
Zastanówcie się z kim na taka wizytę chciałybyście się udać. Z mamą, siostrą, przyjaciółkami? Ile osób chciałybyście zabrać? Czy nadmiar doradców będzie Wam służył? Osobiście radzę Wam zabrać jedną, maksymalnie trzy osoby. To liczba, która nie da Wam nadmiaru opinii i jednocześnie zmieści się w większości salonów. A może jest ktoś, kogo kategorycznie nie chcecie zabierać, bo ma zupełnie różny gust od Waszego i boicie się presji ze strony tej osoby? W takim przypadku warto zabrać ją nie na pierwszą zapoznawczą, ale na jedną z końcowych (już po decyzji lub bezpośrednio przed nią) wizyt w salonie. Jeśli nie lubicie w takich momentach mieć doradców i czujecie się pewnie same ze swoim gustem, możecie pójść same.
O tym jak wyglądają wizyty w salonie sukien ślubnych z niewłaściwie dobranymi doradcami możecie przeczytać w tekście Horror z salonu sukien ślubnych. 

4) Oswojenie z wizytą
Co złego może czekać Was w salonie sukien ślubnych? Trochę o tym przeczytacie w tekście Lista zażaleń do salonów sukni ślubnych. Więcej złego... nie przewiduję ;) Jest nawet duża szansa na to, że to będzie całkiem miła wizyta :D 
Zadbajcie tylko o dobry humor i sporo wolnego czasu :)

5) Strój i makijaż
Jak ubrać się na wizytę w salonie? Wygodnie i tak, abyście nie czuły się jak Kopciuszek :) Nie musicie na pierwszą wizytę zabierać ze sobą właściwej bielizny (warto jednak mieć bieliznę w kolorze nude i stanik z odpinanymi ramiączkami) i właściwych butów (polecam jednak zabrać buty o wysokości zbliżonej do tych jakie planujecie mieć na sobie w dniu ślubu). Jeśli właściwe już macie wybrane i zakupione, to je zabierzcie.
Postawcie na delikatny makijaż i wygodną fryzurę. Pamiętajcie jednak, aby znaleźć kompromis między delikatnym makijażem (który nie ubrudzi sukni) i dobrym samopoczuciem w nim. Jeśli będziecie czuły się ładne, to i w sukni poczujecie się pięknie :)

6) Budżet
Zastanówcie się nad swoim budżetem. Ile maksymalnie chcecie wydać na suknię? 
Śmiało mówcie, że interesują Was suknie w takim i tylko takim zakresie cenowym.

7) Otwartość na propozycje
W punkcie pierwszym kazałam Wam przejrzeć ofertę salonu i spisać nazwy sukien, które Wam się podobają. To je powinnyście przymierzyć w pierwszej kolejności, ale... nie oznacza to, że nie powinnyście poszaleć i poeksperymentować. To co dobrze wygląda na modelce, wcale nie musi dobrze wyglądać na Waszej figurze. Jeśli nie przymierzycie różnych fasonów, jeśli nie posłuchać rad doświadczonej ekspedientki, to... macie mniejsze szanse na znalezienie ideału dla Waszej sylwetki ;) 

8) Mierzenie
Prawdopodobnie zostaniecie ustawione na środku przymierzalni, a panie z salonu będą na Was chuchać i dmuchać, aby sukni nie stała się krzywda ;) Jednak, aby zobaczyć czy suknia jest wygodna, musicie się poruszać (uważając, aby nie ubrudzić/podeptać sukni). Przejść się, usiąść, podskoczyć, a nawet wykonać kilka dziwnych ruchów przypominających taniec ;)
Jeśli w salonie Wam pozwolą, to zróbcie sobie zdjęcie i nagrajcie film w sukni, aby później na spokojnie móc ocenić czy fason Waszej sylwetce odpowiada i jak prezentuje się na filmie/zdjęciu. Jeśli nie dostaniecie na to zgody, zróbcie to z ukrycia :D

9) Podsumowanie wizyty
Po skończonej wizycie propoście ekspedientkę o wynotowanie Wam nazw, cen i innych ważnych dla Was informacji na tema sukien, którymi jesteście zainteresowane. Jeśli czujecie, że chcecie do tego miejsca jeszcze wrócić, możecie już w tym momencie umówić się na kolejną wizytę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz