Studio Castillero / ruffledblog |
Czy zauważyliście, że pytanie w temacie tego wpisu jest źle postawione? Powinnam zapytać: które wesele jest najlepsze DLA CIEBIE i idąc kroczek dalej: I DLA TWOJEGO NARZECZONEGO. Reszta mnie nie interesuje. Nie interesuje mnie Twoja rodzina, tradycje w Twoim rejonie, nie interesują mnie powszechne mądrości społeczne, które wylewają się z ludzi po usłyszeniu pytania "które jest lepsze"? Mam gdzieś to, że wg społeczeństwa po małym weselu "połowa rodziny się na Ciebie obrazi" (no bo jak tak mogłaś ty egoistko?), a po dużym "szybciej się rozwiedziesz iż spłacisz kredyt" (bo kto to widział tak marnować pieniądze, na tak niepewną inwestycje?). I Ty też powinnaś. Bo nikt inny tylko TY i ON musicie wiedzieć z którą decyzją będziecie czuli się najlepiej i jedyne kompromisy, które wchodzą w grę, to te miedzy Wami.
Macie problem z podjęciem decyzji? Być może, odrobinę, pomogę:
Trzy pytania, które powinniście sobie zadać:
1) O jakim weselu marzyłam/łem?
2) Czy stać nas na wesele z punktu nr 1? / Na jakie wesele nas stać?
3) Jakie osoby chcecie zaprosić? Stworzenie wstępnej listy (obowiązkowych) gości będzie pomocne :)
Duże wesele
Zalety:
|
Wady:
|
- cała rodzina i znajomi mogą sie z Wami tym dniem cieszyć (i to jest
wyjątkowo miłe)
|
- obecność dalszej rodziny, a nie jedynie najbliższych ludzi
|
- jedyna okazja w życiu do zorganizowania tak dużego przyjęcia
|
- większy stres organizacyjny
|
- rytuał pogłębiający więzi społeczne także z dalszą rodziną
|
- duże koszty
|
Małe wesele
Zalety:
|
Wady:
|
- dzień spędzony w towarzystwie najbliższych osób
|
- w przypadku krótkiego przyjęcia można spotkać się z odmowami przybycia od gości
z daleka
|
- większe swoboda w organizacji (np. mały kościółek, przyjęcie w ogródku
babci)
|
|
- kameralność (cenna w przypadku osób nieśmiałych)
|
|
- oszczędność (na liczbie zaproszonych gości)
|
|
Brak wesela
Zalety:
|
Wady:
|
-
przeżycie jednej z najważniejszych chwil w życiu w najważniejszym towarzystwie
- tylko we dwoje
|
- brak najbliższych osób
|
-
możliwość spokojnego nacieszenia się sobą i ślubnymi emocjami
|
|
-
dowolnie wybrane miejsce na świecie
|
|
- oszczędność
|
|
Decyzja podjęta?
To teraz gratisowe pytanie: Wyobraź sobie siebie za 10, 20, 50 lat? Nie będziesz jej żałować?
W mojej opinii "obecność dalszej rodziny,a nie jedynie ludzi najbliższych" powinno być zaletą, a nie wadą :-)
OdpowiedzUsuńA w wadach małego wesela wpisałabym "brak dalszej rodziny". Pozdrawiam :-)
Przy braku wesela chyba dużą wadą jest ulotność tej ważnej chwili. Byłaś panną, godzinę później nie i koniec. Jakakolwiek forma przyjęcia po ceremonii pozwala trochę dłużej się nacieszyć i celebrować samo przejście:)
OdpowiedzUsuńZdecydowaliśmy już jakiś czas temu, że nie będziemy mieć wesela i tylko utwierdziłaś nas w tym przekonaniu. Pytanie:czy nie będziemy żałować tej decyzji? Na pewno nie! Będzie co wspominać za te 10,20, 30 lat i opowiadać... Malutka kapliczka w otoczeniu gór, wodospadów... ehh :) A nawet jeśli pojawi się chęć a la wesela to może zorganizujemy przyjęcie na 20 rocznicę ślubu. Wtedy to dopiero będzie co świętować ;)
OdpowiedzUsuńMamy z moim P. wiele przemyslen ad. listy gosci. Jej obszernosc po zebraniu calej rodziny i znajomych w jednym excelu nas zaskoczyla. Ogromn ilosc gosci jest niedogodnoscia, nie tylko finansowa, ale i logistyczna (noclegi, miejsce na parkiecie, czy nawet... czas posiwecony kazdemu gosciowi z osobna. U kuzynki goszczacej 300 gosci, same zyczenia trwaly prawie godzine!). Zaczelismy wiec ciecia, ale tu konczy sie zabawa, a zaczyna jadowita polityka. Bo skreslamy jedna daleka ciocie, a druga nie? Albo nie zapraszamy kogos, kto bas zaprosil? Nie rozrozniamy gosci na bliska i daleka rodzine, ani bliskich dalekich znajomych, lecz na wartosc relacji. Jezeli spotykamy sie z kims rzadko, ale na sam widok tej osoby buzka nam sie cieszy - to znak, ze nie moze jej zabraknac na naszym slubie. :) Jesli ktos, kto niestety nie zostanie zaproszony z uwagi na zbyt slaba relacje i ograniczenia ilosciowe obrazi sie na nas za to... Coz, jego strata ;)
OdpowiedzUsuń