wtorek, 13 września 2016

Duże, małe czy żadne - które wesele jest najlepsze?

Studio Castillero / ruffledblog
Narzeczony zaskoczył Cię pierścionkiem, albo oboje doszliście do wniosku, że to już ten czas - czas na sformalizowanie Waszego zwiazku. Oboje jesteście pewnie, że chcecie wziąć ślub. Teraz przyszedł czas na podjęcie decyzji odnośnie wesele - chcecie czy nie, a jeśli tak, to jakie? Nieskromnie powiem, że w tym wpisie znajdziecie najmądrzejszą odpowiedź, na pytanie z tematu, w całym internecie ;)

Czy zauważyliście, że pytanie w temacie tego wpisu jest źle postawione? Powinnam zapytać: które wesele jest najlepsze DLA CIEBIE i idąc kroczek dalej: I DLA TWOJEGO NARZECZONEGO. Reszta mnie nie interesuje. Nie interesuje mnie Twoja rodzina, tradycje w Twoim rejonie, nie interesują mnie powszechne mądrości społeczne, które wylewają się z ludzi po usłyszeniu pytania "które jest lepsze"? Mam gdzieś to, że wg społeczeństwa po małym weselu "połowa rodziny się na Ciebie obrazi" (no bo jak tak mogłaś ty egoistko?), a po dużym "szybciej się rozwiedziesz iż spłacisz kredyt" (bo kto to widział tak marnować pieniądze, na tak niepewną inwestycje?). I Ty też powinnaś. Bo nikt inny tylko TY i ON musicie wiedzieć z którą decyzją będziecie czuli się najlepiej i jedyne kompromisy, które wchodzą w grę, to te miedzy Wami. 

Macie problem z podjęciem decyzji? Być może, odrobinę, pomogę:

Trzy pytania, które powinniście sobie zadać:
1) O jakim weselu marzyłam/łem?
2) Czy stać nas na wesele z punktu nr 1? / Na jakie wesele nas stać?
3) Jakie osoby chcecie zaprosić? Stworzenie wstępnej listy (obowiązkowych) gości będzie pomocne :)

Duże wesele

Zalety:
Wady:
- cała rodzina i znajomi mogą sie z Wami tym dniem cieszyć (i to jest wyjątkowo miłe)
- obecność dalszej rodziny, a nie jedynie najbliższych ludzi
- jedyna okazja w życiu do zorganizowania tak dużego przyjęcia
- większy stres organizacyjny
- rytuał pogłębiający więzi społeczne także z dalszą rodziną
- duże koszty

Małe wesele

Zalety:
Wady:
- dzień spędzony w towarzystwie najbliższych osób
- w przypadku krótkiego przyjęcia można spotkać się z odmowami przybycia od gości z daleka
- większe swoboda w organizacji (np. mały kościółek, przyjęcie w ogródku babci)

- kameralność (cenna w przypadku osób nieśmiałych)

- oszczędność (na liczbie zaproszonych gości)


Brak wesela

Zalety:
Wady:
- przeżycie jednej z najważniejszych chwil w życiu w najważniejszym towarzystwie - tylko we dwoje
- brak najbliższych osób
- możliwość spokojnego nacieszenia się sobą i ślubnymi emocjami

- dowolnie wybrane miejsce na świecie

- oszczędność


Decyzja podjęta? 
To teraz gratisowe pytanie: Wyobraź sobie siebie za 10, 20, 50 lat? Nie będziesz jej żałować?

4 komentarze:

  1. W mojej opinii "obecność dalszej rodziny,a nie jedynie ludzi najbliższych" powinno być zaletą, a nie wadą :-)
    A w wadach małego wesela wpisałabym "brak dalszej rodziny". Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy braku wesela chyba dużą wadą jest ulotność tej ważnej chwili. Byłaś panną, godzinę później nie i koniec. Jakakolwiek forma przyjęcia po ceremonii pozwala trochę dłużej się nacieszyć i celebrować samo przejście:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowaliśmy już jakiś czas temu, że nie będziemy mieć wesela i tylko utwierdziłaś nas w tym przekonaniu. Pytanie:czy nie będziemy żałować tej decyzji? Na pewno nie! Będzie co wspominać za te 10,20, 30 lat i opowiadać... Malutka kapliczka w otoczeniu gór, wodospadów... ehh :) A nawet jeśli pojawi się chęć a la wesela to może zorganizujemy przyjęcie na 20 rocznicę ślubu. Wtedy to dopiero będzie co świętować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mamy z moim P. wiele przemyslen ad. listy gosci. Jej obszernosc po zebraniu calej rodziny i znajomych w jednym excelu nas zaskoczyla. Ogromn ilosc gosci jest niedogodnoscia, nie tylko finansowa, ale i logistyczna (noclegi, miejsce na parkiecie, czy nawet... czas posiwecony kazdemu gosciowi z osobna. U kuzynki goszczacej 300 gosci, same zyczenia trwaly prawie godzine!). Zaczelismy wiec ciecia, ale tu konczy sie zabawa, a zaczyna jadowita polityka. Bo skreslamy jedna daleka ciocie, a druga nie? Albo nie zapraszamy kogos, kto bas zaprosil? Nie rozrozniamy gosci na bliska i daleka rodzine, ani bliskich dalekich znajomych, lecz na wartosc relacji. Jezeli spotykamy sie z kims rzadko, ale na sam widok tej osoby buzka nam sie cieszy - to znak, ze nie moze jej zabraknac na naszym slubie. :) Jesli ktos, kto niestety nie zostanie zaproszony z uwagi na zbyt slaba relacje i ograniczenia ilosciowe obrazi sie na nas za to... Coz, jego strata ;)

    OdpowiedzUsuń