poniedziałek, 15 czerwca 2015

O czym warto pamiętać po ślubie, czyli mała lista obowiązków :)

Alpine Image Co Professional Photography

To co najpiękniejsze już za nami... Tradycyjnie, to zdanie, które uznajemy za bzdurę :) Po jest tak fajnie, że nawet lista rzeczy o których trzeba pamiętać po ślubie jest o niebo przyjemniejsza od obowiązków sprzed "Wielkiego Dnia" ;)

Co warto lub trzeba zrobić niedługo po ślubie?

Zapłacić za usługi, oddać wypożyczone rzeczy i wystawić referencje
Im szybciej, tym lepiej i wygodniej. Fajnie wszystkie opłaty mieć z głowy i ze spokojnym sumieniem oszczędzać/wydawać na inne cele i marzenia.
Wszystkie wypożyczone dekoracje oddajcie, a zakupione schowajcie, zutylizujcie lub przygotujcie do sprzedaży.
Jeśli tylko lubicie doceniać i chwalić ludzi (ja lubię, nawet obcych na ulicy), to postarajcie się napisać referencje dla osób, które dbały o dzień Waszego ślubu i wesela. Najlepszych warto doceniać i polecać :)

Spotkać się z kamerzystą i fotografem
Omówcie szczegóły dotyczące wyboru/wyglądu zdjęć/filmu, albumów ślubnych, sesji poślubnej, itp. 

Oddać suknię ślubną i garnitur do czyszczenia/naprawy
Koniecznie - w wersji dla wybitnie leniwych: nie później niż 6 miesięcy po ślubie, ale jak zawsze: im szybciej, tym lepiej. 
1) Zadbajcie o to, aby zaszyć wszystkie dziury i rozdarcia. 
2) Skorzystajcie z usług pralni, która specjalizuje się w tego rodzaju praniu i dobierze odpowiednie środki chemiczne, nie niszcząc Waszych kreacji. 
3) Znajdźcie wygodne (chłodne, suche) miejsce na ich przechowywanie, a później zastanówcie się co z nimi zrobić (propozycje na poradzenie sobie z suknią).

Wymienić dokumenty
Krótką listę dokumentów, które musicie wymienić po zmianie nazwiska i miejsc, które musicie o tym fakcie powiadomić znajdziecie tu. Jeśli nie mieliście do tej pory okazji, to porozmawiajcie o tym jak planujecie się rozliczać z podatków, czy będziecie posiadali wspólne konto bankowe (tylko wspólne? tylko oddzielne?), ewentualnie omówić kwestie współwłasności, spadkobierców, ubezpieczeń, testamentów.

Wysłać podziękowania dla gości
Możecie wysłać kilka rodzajów podziękowań i wybór najwłaściwszego należy do Was. Mogą to być podziękowania za przybycie, za konkretne prezenty (jeśli były podpisane lub pamiętacie co od kogo dostaliście). O tym jak (oficjalnie) powinny wyglądać przeczytacie tu. Do każdego z takich podziękowań możecie dołączyć pamiątkowe zdjęcia i/lub płytę z filmem.
My właśnie jesteśmy na etapie ogarniania najlepszego druku dla gazety oraz okładek na płyty ze zdjęciami :)

Wysłać powiadomienia o ślubie 
Zawiadomienia o zawarciu związku małżeńskiego, zmianie nazwiska, nowym adresie do korespondencji powinni otrzymać wszyscy, których z rozmaitych powodów (np. kameralne wesele) nie mogliście zaprosić na ceremonię, a których o tym ważnym dla Was wydarzeniu chcecie poinformować. Część z wymienionych tu informacji (adres, nazwisko) można przesłać także w podziękowaniu gościom, którzy na weselu byli.

Zbierać zdjęcia, kupić albumy ślubne
Poproście swoich gości o to, aby podzielili się z Wami zdjęciami, które robili w dniu ślubu i wesela. Tu obowiązuje zasada: im więcej, tym fajniej :)
Wybierzcie albumy (dla siebie, dla rodziców, dziadków, chrzestnych, dowolnych bliskich), rozplanujcie ułożenie zdjęć, zamówcie... i cieszcie się ich nieustannym oglądaniem :)

Pojechać na sesję poślubną 
Jedna z najprzyjemniejszych rzeczy po ślubie :)
My z PM cierpimy na chroniczny brak czasu (nie ma go ani na wyjazd, ani na szukanie promocyjnych lotów) i lekkie niezdecydowanie (czyt. zapewne będzie tak jak z wakacjami, na które zawsze jeździmy nie tam, gdzie pierwotnie zaplanowaliśmy).
Gdzie Wy się wybieracie? Na sesję i w podroż poślubną?

Pojechać w podróż poślubną 
I oto najprzyjemniejsza z rzeczy w całym ślubno-weselnym bałaganie - u nas... nasz... mój Meksyk :) Byle do zimy, byle z realizacją przynajmniej jednego z dwóch meksykańskich celów :)
P.S. Z Raffaello i Itaką można wygrać wakacyjny wyjazd.Polecam Wam zerknięcie na ich konkurs, bo... okazję są od tego, aby je łapać i "a nuż się uda" ;)

Korzystać z życia :)
Pamiętacie szaloną radość Kevina, gdy uświadomił sobie, że jego rodzina zniknęła i został sam w domu? Dokładnie tak wyglądała moja reakcja na myśl "już po ślubie, będę żyć, będę podróżować, będę wydawać pieniądze (nawiasem mówiąc: jak tylko urządzimy mieszkanie).". Jest pięknie, wiec jeśli już macie taką możliwość, to korzystajcie z tego na całego :)

6 komentarzy:

  1. Ups... właśnie mi przypomniałaś, że nie oddałam sukni do prania :P
    A w konkursie na pewno wezmę udział - ostatnio udało mi się w końcu coś wygrać (trójka w lotka :D), więc trzeba iść za ciosem :P

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas sesja 'na miejscu' - Trójmiasto, za to podróż poślubna kierunek Praga :) Doczekać się nie mogę, chyba równie mocno jak ślubu ;D (albo może i bardziej...:D)

    OdpowiedzUsuń
  3. co do sesji, to jeszcze nie zdecydowaliśmy, ale w podróż poślubną wyruszamy już kilka dni po weselu, do mojej ukochanej Grecji, bilety już od dawna czekają :) i to właśnie tej podróży nie mogę się najbardziej doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie o ból głowy przyprawiają te wszystkjie urzędowe sprawy, brrrr! Najgosze jest to, że jeszcze nie zdecydowałam, co zrobić z naziwskiem. Kiedyś za naturalne uważałam przyjęcie nazwiska męża, ale to, które nosi mój wybranek wybitnie mi nie współgra i ma tylko męską formę :<

    OdpowiedzUsuń
  5. I takie praktyczne posty lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmmm jak to dobrze że mój narzeczony ma takie samo nazwisko ;) faceta ze mnie

    OdpowiedzUsuń