czwartek, 1 maja 2014

Torty z historią

Nie mam pojęcia czy te torty mają nazwę, czy coś poza malowaniem na torcie i naklejaniem sylwetek Pary Młodej i scen z ich życia je wyróżnia i wpływa na nazwę. Wiem za to, że pomimo mojego braku sympatii do wszelkich figurek na tortach, te torty uważam za arcydzieła, które podobają mi się niesamowicie.

Początkowo myślałam o małym torcie i armii muffinek (aż dziw, że o tym jeszcze nie pisałam), strasznie podobają mi się naked cakes, ale mistrzem w robieniu wrażenia zostaną chyba torty z dzisiejszego wpisu. Ich piękne rysunki, lukrowe postacie i sceneria, czasem wręcz wychodzące z tortu

O spersonalizowaniu tortu jeszcze nie mówi się wiele, a może warto?


Pracownia Artystyczna Sarzyński (Kazimierz Dolny, takie cuda, a tak niedaleko ode mnie)




7 komentarzy:

  1. Ja się właśnie na taki decyduję :)

    Aneta

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja postanowiłam że tort będzie klasyczny ale za to spersonalizowane figurki, które sama zrobię:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie to wygląda tylko obawiam się, że takie torty całe pokryte masą cukrową lub marcepanową są strasznie słodkie...

    OdpowiedzUsuń
  4. A gdzie w Warszawie można takie zamówić? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem, ale...
      Można w Kazimierzu Dolnym (http://sarzynski.com.pl/) :D Piszę o tym dlatego, że do 20 lipca pracownie będzie można odwiedzić w Warszawie (na ich fanpage'u znajdziesz informacje).
      Polecam też popytać w Warszawie u firm zajmujących się cupcake'ami. Bardzo często robią też torty i z takimi powinni sobie poradzić.

      Usuń
    2. Karmelova Warszawa zapraszam ;)

      Usuń
  5. Muffinki są chyba już zbyt poprawne i zbyt popularne jeżeli masz być panną niepoprawną a taki tort całkiem całkiem

    OdpowiedzUsuń