piątek, 8 grudnia 2017

Zastrzyk energii, burza mózgów i bomba kolorów, czyli witamy w świecie, którym rządzi tęcza!

Gdzie szukacie inspiracji? Ja wszędzie i być może dlatego zawsze zaskakuje mnie fakt, że mnóstwo inspiracji i pomysłów można czasem znaleźć w jednym miejscu, w jednej sesji zdjęciowej.
Dzisiejszy wpis będzie właśnie o tym - o kilku pomysłach na ślub i wesel. Najfajniejszych, bo w dużej mierze najprostszych. Jakich?

Kolor. Intensywny, bijący po oczach, nie pozwalający o sobie zapomnieć i przestać się uśmiechać. Każdy. Żółty. Uwielbiam kolory, ale gdybym miała wybrać jeden, bez którego nie wyobrażam sobie tęczy, to byłby to tylko on – żółty.
Chyba nigdy nie wyobrażałam sobie, że ślub i wesele, a potem mój dom, nie będą kolorowe. Dla mnie doskonalszy pomysł na wszystko nie istnieje!

Słowo. Będę się nieustannie powtarzać, ale uwielbiam słowa. Te, które wywołują emocje, te które przywołują wspomnienia, te które towarzyszą nam na co dzień i sprawiają, że dzień jest piękniejszy.
To... jakie słowa powinny Wam towarzyszyć w dniu ślubu? No wiecie, zamiast oklepanego "just married", X i Y i tych jeszcze gorszych? Na zaproszeniach, na szybie samochodu, ścianie za Wami, hm? Ja od czasu zobaczenia tej sesji jestem zakochana w "You & Me... Energy" i totalnie kupiona przez "To się dzieje", które zostało moim ulubionym ślubnym tekstem :D

Uśmiech. Co tu dużo kryć, bez uśmiechu się nie da :)

Serce z pomponów. Moja miłość, moje marzenie – i jako dekoracja miejsca wesela i jako cudowny gadżet do domu.Rozczulające, prawda? :D :D :D

Balony. Z czym kojarzy się Wam dzieciństwo, beztroska i taka czysta frajda? Mnie z balonami!

Konfetti. Serduszka. W kolorach tęczy, bo jakby inaczej. Wplątujące się we włosy, wpadające za dekolt, łaskoczące policzki.

Słodycze. Cake popsy. Donaty. Torty. Bez słodyczy dla mnie wesela nie istnieją.

Herbata. O kilkunastu smakach, w kilku kolorowych kubkach. Jak upominek dla gości i jako wyjątkowa atrakcja na wesele (jak dla mnie stworzona, bo ja na weselach pijam dwa rodzaje napojów – do północy coca colę, po północy herbatę).

Żółty fotel. Chyba czuję się jak w domu :))) I o to chyba chodzi.









 



 










































Zdjęcia: Bajkowe Śluby
Organizacja sesji: Wedding Planner & Event Designer
Dekoracja, florystyka, serce, ścianka na donaty: MA FLEUR 

Literki, kaligrafia, papeteria: HELLO calligraphy
Topper, serduszka drewniane: Wedding design by Ilustratyw.pl
Pudełeczka na obrączki: Secret Keeper Box
Stolik sześcian: tavv
Bufet herbaciany: Stacja - Herbata - Tea Station

Tort, słodki bufet: Tartelette 
Suknia: Sylwia Kopczynska
Buty: Showroom KsisMake-up: Angelika Olsza Make-up Artist
Fryzura: RUP Coiffeur
Muszka: Monsieur Madame

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz