Obiecałam Wam i dotrzymuję słowa. Wreszcie pojawił się post
ze zdjęciami czarnych (czasem granatowych) sukienek dla druhen! Zakochałam się w tym pomyśle od
pierwszego spojrzenia, od pierwszego zdjęcia, które zobaczyłam w Internecie. I
nawet, gdy czasem o tym kolorze zapominam, to przy każdym ponownym zetknięciu z
nim przepadam, podobnie jak za pierwszym razem.
Czasem, myśląc o kolorowym ślubie, mam wrażenie, że czarne
sukienki nie do końca tam pasują (bo nie pasują, zwłaszcza do zbyt kolorowych
bukietów). Do mojej masy kolorów najlepiej pasowałyby inne kolory lub ostatnio odkryte
przez mnie szarości (też o nich napiszę).
Czarne suknie są wg mnie najbardziej uniwersalnym wyborem.
Nawet jeśli sukienki druhen będą miały inne kroje, nawet jeśli każda swoja kupi
samodzielnie (nie będą uszyte z tego samego materiału), nawet jeśli będą miały różna
długość – to i tak będą do siebie pasowały. To ogromny atut, którego jeszcze
nie doszukałam się w żadnym innym kolorze. No i na koniec… W żadnym innym
kolorze kobiety nie wyglądają tak kobieco i obłędnie!
A teraz kilka słów o zdjęciach...
Uwielbiam zdjęcia druhen tyłem i sama podobne będę miała. I mam malutką obsesję na punkcie koronkowych sukienek ;)
Zarówno
pierwsze zdjęcie, jak i to znajdujące się pod tym skojarzyły mi się z
klimatem serialu American Horror Story. Z czarownicami, a jak nie to z
wampirami i innymi mrocznymi stworzeniami (wystarczy tylko dobrać
odpowiednią scenerię, choć moja wiosna temu nie sprzyja). Mój PM byłby
zachwycony :D
Zdjęcia poniżej przedstawiają długie suknie, które do mojego klimatu wesela nie będą pasowały, ale już do wszystkich przyjęć z pierwszych stron gazet i w stylu księżniczek są jak najbardziej na miejscu (i zachwycają).
Jakie kolory pasują do czerni? Zwłaszcza kolory bukietów i butów, tego co
będzie druhny dotyczyło bezpośrednio. Moje teoria, że jasne i niezbyt
mocne właśnie legła w gruzach ;) Chyba tylko nadmiar kolorów może czerni
zaszkodzić.
Ja jakoś nie jestem przekonana do tego pomysłu. Lubie czerń ale na codzień i na wieczorne wyjścia zimą i jesienią. Kiedy robi się ciepło uwielbiam kolory! Największym plusem czarnego jest to, że wyszczupla!
OdpowiedzUsuńPiękne są te w kropeczki! Jestem jak najbardziej ZA czarnym na weselach :)
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam jeszcze takie druhny w czarnych sukienkach: http://www.abcweselne.pl/galeria/inspiracje/7-slub-czarne-dodatki.html
Czy opublikujesz kiedyś zdjęcia ze swojego ślubu? ;) Z przyjemnością bym obejrzała. Jak i zapewne wiele innych czytelniczek :)
Ja z chęcią założyłam granatową. Ale daleko nie odeszłam, będę mieć chabrową :D
OdpowiedzUsuńNie, nie, nie, zdecydowanie nie... Mimo panny młodej w bieli na tych zdjęciach bardziej kojarzą mi się z pogrzebem niż ze ślubem...
OdpowiedzUsuńGranatowe albo czarno jakieś? Może. W naszej kulturze czerń utożsamia się z żałobą i smutkiem wiec uważam, że do wesela nie pasuje.
OdpowiedzUsuń