![]() |
weddbook |
Tu nawet nie trzeba czepiać się tego, że na coś budżet nie pozwoli lub zakup czegoś to prawdziwy koszmar (czyt. zakup sukni ślubnej). Tu wystarczy nic nie robić i czekać na to co zgotuje los.
Chciałam mieć druhny? Przyznam, że w życiu nie spodziewałam się, że na cztery dziewczyny tylko dwie mogą mieć możliwość uczestnictwa w ceremonii, a tylko jedna będzie miała głowę wolną od problemów (cóż, ma 16 lat). Hitem hitów jest fakt, że można w godzinach popołudniowych, w normalnym LO, zdawać maturę w sobotę ;)
Zamiast, jak standardowi ludzie w naszym wieku przygotowujący się do ślubu, jeździć po weselach, to jeździmy po pogrzebach. Ze świadomością, że nawet jeśli nie umiera nam nikt najbliższy, to i tak połowę rodziny będziemy mieć na weselu w żałobie.
Czasem "rączki opadają". I na irytację mam jedno lekarstwo o którym czasem zapominam. Niepoprawność.
Są tu osoby, które były ze mną na samiutkim początku, jeszcze tylko na fanpage'u? Pierwsze słowo brzmiało inaczej, mniej poprawnie. Bo to wcale nie miała być kreatywna, oryginalna, nietypowa Panna Młoda... Ona miała być (i jest, choć to nie każdy widzi) zagubiona i beznadziejna w swojej roli ;) Miała mieć cechy, z których nie da się być dumnym, ale które pozwalają spokojnie oddychać, nawet, gdy coś się wali na głowę. Bo w końcu nie jest idealna, a nawet więcej: nie jest poprawna.
Zerkając, z chęcią przerażenia się, na punkty z harmonogramu:
4 miesiące przed ślubem warto:
- zacząć przygotowywać wszystkie niezbędne dokumenty (większość ważna (najczęściej) jest tylko 3 miesiące),
- ustalić wygląd oczepin,
- przygotować się do podróży poślubnej: kupić bilety lotnicze, zarezerwować noclegi itp.,
- dopracować listę prezentów ślubnych,
- rozpocząć zapraszanie gości.
Dobrze jest podróż poślubną planować najwcześniej na listopad i czekać na tanie loty jeszcze przez kilka miesięcy. Dobrze nie chcieć mieć listy prezentów. Dobrze mieć poczucie, że ma się czas na dokumenty i zapraszanie ;)
- zacząć przygotowywać wszystkie niezbędne dokumenty (większość ważna (najczęściej) jest tylko 3 miesiące),
- ustalić wygląd oczepin,
- przygotować się do podróży poślubnej: kupić bilety lotnicze, zarezerwować noclegi itp.,
- dopracować listę prezentów ślubnych,
- rozpocząć zapraszanie gości.
Dobrze jest podróż poślubną planować najwcześniej na listopad i czekać na tanie loty jeszcze przez kilka miesięcy. Dobrze nie chcieć mieć listy prezentów. Dobrze mieć poczucie, że ma się czas na dokumenty i zapraszanie ;)
I zdecydowanie niedobrze wymyślać oczepiny bez oczepin i nadrabiać zaległości z poprzednich miesięcy ;)