Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Upominek dla gości. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Upominek dla gości. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 października 2015

Jak ugościć gości zaproszonych jedynie na ślub?

Padilla-Rigau via bodasdecuento
W Polsce obecny jest zwyczaj zapraszania dalszej rodziny, sąsiadów, delegacji z pracy, znajomych i wielu innych osób na ceremonię zawarcia związku małżeńskiego. Takim osobom wręcza się zaproszenie na ślub lub zawiadomienia o nim i uznaje za oficjalnych gości tej części dnia. Bardzo często przychodzą oni na uroczystość ze względu na sympatię do Pary Młodej, poświęcają swój czas, dają drobne upominki. W zamian nie oczekując niczego.
Zastanawialiście się nad tym jak sprawić, aby poczuli się ugoszczeni i docenieni?

Tak, wiem. To co napisze to trochę "fanaberie", ale... już spotykane, i miłe!, fanaberie ;) Jeśli ktoś ma możliwości finansowe/czasowe i ochotę skorzystać z pomysłów zaprezentowanych niżej - śmiało, wg mnie warto.

Hipotetycznie... Zapraszacie gości na samą ceremonię ślubu, niezależnie od tego gdzie będzie ona miała miejsce. Organizujecie wesele, ale nie tak wielkie, aby pomieścić wszystkich, których będą w stanie pomieścić mury kościoła czy USC. Nie planujecie drugiej imprezy dla znajomych, poprawin na które zaprosicie dodatkowe osoby, nie organizujecie wieczoru panieńskiego/kawalerskiego, który jest "małym weselem" dla niezaproszonych i macie potrzebę podziękować obecnym gościom za to, że zechcieli zostać częścią tego wyjątkowego dnia w Waszym życiu. Zastanawiacie się jak? Mam dla Was dwa, bardzo różniące się od siebie ceną, pomysły na małą niespodziankę dla gości :)

Upominki dla gości wręczane po ceremonii ślubu, nie na sali weselnej

Upominki są pierwszym punktem, który większość Par Młodych skreśla z listy ślubnych wydatków (i słusznie), gdy szuka oszczędności. Ale... na ilu weselach ich nie spotkaliście? Pojawiają się na większości, bo Polacy chcą być gościnni i chcą na każdym kroku gości dopieszczać, czasem wręcz do przesady ;) Dlaczego więc nie przenieść zwyczaju obdarowywania gości drobnym upominkiem pod kościół czy USC, zwłaszcza jeśli macie dużo gości zaproszonych jedynie na ślub?
Wychodzę z założenia, że upominki przygotowywane dla gości nie są drogie, więc dodanie kilku osób nie powinno zrujnować weselnego budżetu. Logistycznie nie będzie trudno to rozwiązać: mogą je wręczać druhny, świadkowie, rodzeństwo czy nawet sama Para Młoda przy składaniu przez gości życzeń. To mały i miły gest :)

Mini-piknik ;)

To już bardziej hardcorowa (cenowo) opcja, ale... spotkałam się już z jej organizacją w Polsce. O co chodzi? Ze ślubnymi gośćmi możemy zrobić to samo co z weselnymi - nakarmić ich.
Opcją tańszą będzie zorganizowanie stolika z upieczonymi przez najbliższych ciastami i kilkoma napojami. Opcja droższą może być wynajęcie foodtruck'a, który docelowo będzie miał podjechać pod salę weselą, ale wcześniej zatrzyma się w miejscu ceremonii.
Logistycznie - da radę, choć nie będzie łatwo. Bywają księża, którzy są w stanie wyrazić zgodę na wjazd takiego pojazdu na teren kościoła (znam jeden taki przypadek), są i tacy, którzy się nie zgodzą. Z USC może być podobnie, choć zapewne trudniej ze względu na lokalizację. Zawsze jednak można takie auto//stolik ustawić niedaleko terenu kościoła, w widocznym miejscu, i odsyłać do niego gosci :)
Wyobraźcie teraz sobie miny gości na wiadomość, że przygotowaliście dla nich małe przekąski, a może nawet więcej: spędzicie z nimi te najbliższe 10-20 minut i będziecie mogli podzielić się wrażeniami :)