Fanpage’a, który powstał
sporo przed blogiem, założyłam kilka dni po podpisaniu umowy w sprawie wynajmu sali.
Miałam datę, miałam salę i miałam wrażenie, że teraz już muszę zacząć poważnie
myśleć o ślubie (tak, fanpage jest skutkiem poważnego myślenia ;)). Mając salę,
nie czułam większej potrzeby pisania o niej, ale dziś zmieniłam zdanie.
Poszukiwanie sali czy miejsca na ślub jest jednym z fajniejszych i jednocześnie
bardziej stresujących etapów organizacji całego przedsięwzięcia. Od wyboru sali
zależy to ile osób chcemy/możemy zaprosić, w jakim klimacie czy nawet kolorystyce
może być nasz ślub, co chcemy tego dnia zjeść i jakie udogodnienia zapewnić naszym
gościom. Ja przy wyborze sali kierowałam się głównie tym, że miała wyglądać
tak, abym pomyślała, że w jakichś 90% została stworzona dla mnie. Wiedziałam,
że z listy życzeń skreślę namioty i plener (wymagające zbyt dużo pracy), więc
zostaną mi góralskie wnętrza i eleganckie sale o białych ścianach. Ale o tym
jeszcze będę pisała w późniejszym czasie ;)
Dziś postanowiłam
podzielić się z Wami moją listą pytań do właścicieli czy menadżerów sal.
Zapraszam do lektury i będę wdzięczna jeśli dopiszecie do niej swoje pytania (na blogu, gdyż za jakiś czas będzie tam łatwiej dotrzeć niż do „opadających” postów na fanpage’u), o których ja być może zapomniałam, a które w przyszłości przydadzą się kolejnym Parom Młodym.
Zapraszam do lektury i będę wdzięczna jeśli dopiszecie do niej swoje pytania (na blogu, gdyż za jakiś czas będzie tam łatwiej dotrzeć niż do „opadających” postów na fanpage’u), o których ja być może zapomniałam, a które w przyszłości przydadzą się kolejnym Parom Młodym.
Lista pytań do właścicieli i menadżerów lokali:
Dekoracja
Czy jest w cenie? Co konkretnie jest w cenie?
Jaki można mieć na nią wpływ (jak duży, na co)? Czy można
wszystko zorganizować „po swojemu”?
Czy dodatkowe „atrakcje” np. fontanny będą czynne?
Menu
Czy restauracja posiada osobne, zamykane
pomieszczenie na alkohol ( + lodówka)?
Czy w standardzie są kubełki na lód? Nie pobierane
są dodatkowe opłaty za dostarczenie własnego alkoholu tzw. butelkowe/korkowe?
Wiejski stół , menu grillowe, słodki kącik itp. Czy
w ofercie lokalu są takie propozycje?
Czy jest możliwość zorganizowania we własnym
zakresie innych stołów?
Alergicy, wegetarianie, specjalne menu: Czy lokal
jest w stanie sprostać temu wymaganiu?
Ile gorących posiłków, przystawek, napojów obejmuje
menu?
Jaka jest cena menu dla dzieci (od jakiego do
jakiego wieku), dla obsługi (zespół, kamerzysta, fotograf)?
Czy po weselu jedzenie, które pozostało będzie można
zabrać do domu?
Inne
W jaki godzinach można dysponować salą
(przywiezienie alkoholu, rozstawienie zespołu, ewentualna dekoracja)?
Czy osoba odpowiedzialna za salę będzie obecna
podczas całego przyjęcia?
Czy cena za osobę może ulec zmianie, jeśli tak to o
jaki procent?
Czy sala po weselu sprzątana jest przez obsługę?
Szatnia. Czy jest możliwość pozostawienia rzeczy,
jak będą zabezpieczone?
Agregat. Czy sala posiada swój własny agregat
prądotwórczy na wypadek na awarii prądu?
Parking. Czy parking jest bezpłatny, strzeżony?
Palarnia. Czy wyznaczone są specjalne miejsca?
Klimatyzacja/wentylacja/ogrzewanie. Czy jest? Czy
jest dodatkowo płatna?
Czy można zobaczyć wystrój sali na dzień przed
jakimś innym weselem?
Obsługa kelnerska: Ile osób będzie obsługiwało wesele?
Gdzie znajdują się zazwyczaj miejsca dla obsługi
wesela (fotograf, kamerzysta, zespół itp.)?
Inne imprezy w tym samym czasie. Czy lokal jest
tylko i wyłącznie do naszej dyspozycji, restauracja będzie zamknięta dla
"obcych"?
Czy w cenie są:
- powitanie chlebem i solą,
- toast szampanem,
- owoce,
- ciasta,
- tort,
- obsługa kelnerska/inna,
- nagłośnienie,
- ochrona,
- coś innego, na czym Wam zależy?
- coś innego, na czym Wam zależy?
Warto sprawdzić:
- z czego jest parkiet, czy jest śliski,
- jak wygląda oświetlenie,
- akustykę.
Gdybyście chcieli podpisywać umowę:
Najlepiej zabrać do domu i przeczytać na spokojnie.
Ważne:
1. Jaki procent całej sumy stanowi zadatek (najlepiej
nie więcej niż 20%), kiedy trzeba zapłacić resztę (zazwyczaj 50% przed weselem,
resztę po)?
2. Wszystko za co płacimy MUSI być w umowie. Osobno
cena za osobę, osobno dodatkowe opłaty.
3. W umowie powinno być napisane o ile % organizator
może podnieść cenę (nie więcej niż 10%).
4. Menu powinno stanowić załącznik do umowy (ustala
się je na ok. 2 miesiące przed weselem).
5. Na ile wcześniej musimy podać ostateczną listę gości
(ok. 1 miesiąc)?
6. Czy istnieje ewentualność rezygnacji z
usługi, czy zostanie nam zwrócony zadatek i na ile przed weselem możemy to zrobić?
Pytania są szczegółowe, czasem z tak oczywistymi
odpowiedziami, że aż wstyd nam pytać, ale zdecydowanie warto. Bo niektórzy mogą
nas bardzo negatywnie zaskoczyć.
Jestem za tym, że zawsze lepiej zapytać nawet o głupoty i potem nie mieć niespodzianek, niż pominąć cokolwiek :)
OdpowiedzUsuńMy jeździliśmy szukać sali z moją Mamą, i dobrze, bo ona zwracała uwagę na wszystko. Może to głupie, ale warto podczas oglądania sal po prostu usiąść na krześle przy stole i sprawdzić "wygodę". Niejednokrotnie byłam na weselu, gdzie krzesła były za małe, za niskie, twarde jak kamień, a miejsca było tak mało, że nie mogłam spokojnie zjeść, bo musiałam rozpychać się łokciami. Ważne jest to zwłaszcza dla starszych gości, którzy przez większość czasu będą siedzieć za stołem. Dlatego też warto zapytać ile osób zazwyczaj siedzi przy danym stole i ewentualnie to negocjować :)
Poprosiliśmy też o pokazanie zastawy i sztućców.
W naszym przypadku było też tak, że nakrywanie stołów, układanie nakryć, winietek, menu, prezentów dla gości odbyło się w dniu ślubu ok. godz. 13-14, więc my jako para młoda nie mieliśmy czasu, żeby zrobić to we własnym zakresie. Zadbał o to manager sali z kelnerami. Przyznam, że na początku trudno było mi im zaufać, ale okazało się, że wszystko zrobili tak, jak trzeba :) warto jednak dopytać także o to, żeby potem uniknąć niepotrzebnego stresu.
Tak niedawno rezerwowałem sale i co moge powiedzieć, przygotowany cały zestaw pytań miałem, ale jak podpisywalismy umowe to tak sie złożyło że z właścicielem i wszystko nam powiedział. Nie musiałem pytac o nic bo odpowiedział na wszystko o co chciałem zapytać, a nawet więcej. Bardzo fajnie teraz właściciele sal podchodzą, ponieważ sami zajmują sie podpisywaniem umowy i jeszcze z nimi można cos wynegocjować. Akuratnie my trafiliśmy na takiego co wszystkim zawsze jakies gratisy dawał.
OdpowiedzUsuń