Dziewczyny, dla każdej Panny Młodej to obowiązkowy do obejrzenia filmik, znajdziecie tu garść rewelacyjnych porad na temat wybierania sukni ślubnej i jej dobierania do sylwetki.
Jestem przekonana, że nic lepszego na ten temat w internecie nie znajdziecie (bo szukałam).
edit. 12.02.2014
Radzka wrzuciła dziś drugą część filmu o wybieraniu sukni ślubne. Polecam, tym razem jest krócej i jeszcze ciekawiej :)
Dziewczyny, mam do Was jedno pytanie w tym temacie. Na blogu przeczytałam, że suknie się mierzy i jeśli to TA właściwa, to się o tym wie? Serio? Jeśli tak, to Wam zazdroszczę, bo ja tak nie mam z niczym ;) Doskonale wiem co pasuje do mojej sylwetki i na co powinnam zwracać uwagę. I im lepiej to wiem, tym bardziej tego nie lubię i kręcą mnie rzeczy niedozwolone (i nawet jak je kupie, to potem się krzywię do lustra, bo ewidentnie jest coś ze mną w nich nie tak) ;) Zdecydowanie powinnam iść wybierać suknie ślubna listą rzeczy, których mi nie wolno zrobić i ze stylistycznym batem nad głową ;)
Dziewczyny, mam do Was jedno pytanie w tym temacie. Na blogu przeczytałam, że suknie się mierzy i jeśli to TA właściwa, to się o tym wie? Serio? Jeśli tak, to Wam zazdroszczę, bo ja tak nie mam z niczym ;) Doskonale wiem co pasuje do mojej sylwetki i na co powinnam zwracać uwagę. I im lepiej to wiem, tym bardziej tego nie lubię i kręcą mnie rzeczy niedozwolone (i nawet jak je kupie, to potem się krzywię do lustra, bo ewidentnie jest coś ze mną w nich nie tak) ;) Zdecydowanie powinnam iść wybierać suknie ślubna listą rzeczy, których mi nie wolno zrobić i ze stylistycznym batem nad głową ;)
Świetna dziewczyna :) Ale z suknią sama wiesz jak jest, można dużo mówić i myśleć o fasonach, ale to jak z facetem, po prostu wiesz, że to TO.
OdpowiedzUsuńDokładnie;) Sukienkę mierzysz i wiesz czy to jest ta czy jednak nie
OdpowiedzUsuńTrochę się zmęczyłam oglądając ten film, bo niektóre rzeczy już wcześniej sama wiedziałam, ale bardzo pomocny filmik, teraz marudzę do mojego K. muszę wybrać sukienkę taką jak Radzka radzi;P hahaha
OdpowiedzUsuńNie miałam tak absolutnie! Podobało mi się ze 30, dobrze mi było w 5, a szalałam za 3! i do końca nie wiedziałam, którą wybiorę. Może jestem zachłanna, ale najchętniej kupiłabym wszystkie 3, niestety mnie nie stać :(
OdpowiedzUsuńJak dotąd przymierzyłam 4 sukienki i niby w 2 powinnam wyglądać świetnie, ale jakoś nie bardzo... Wiem, co powinnam włożyć, żeby wyglądać dobrze, ale jakoś nie bardzo mi się to podoba. Mam nadzieję, że coś znajdę, zanim wybiorę się do krawcowej.
OdpowiedzUsuń