somospetit |
Niezależnie od tego czy i na ile zgadzacie się z tym co księża mówią na kursach przedmałżeńskich, wg mnie wskazane jest w nich uczestniczyć. Gdyby to zależało ode mnie, to za doskonałe rozwiązanie uznałabym wprowadzenie takich kursów również dla osób biorących śluby cywilne. Oczywiście tylko i jedynie dla chętnych, bez narzucania tych zajęć jako obowiązku (tym bardziej odpłatnego). Chcesz, czujesz, że możesz z tego coś (cokolwiek) wynieść i zrozumieć, to przyjdź. Ja poszłabym na 100% :)
Wracając do tematu - o czym warto rozmawiać przed ślubem? Zamieszczę tu listę tematów, które wg mnie warto poruszyć. Proszę Was o jej uzupełnienie, dodanie tego o czym Wy czulibyście potrzebę przeczytać lub uznacie za temat ważny, a pomijany.
0. Dlaczego bierzemy ślub? Rozmowa nas samych ze sobą.
1. Podział obowiązków. Role w małżeństwie. Model rodziny który chcemy stworzyć (partnerska, tradycyjna)?
2. Doświadczenia wyniesione z domu rodzinnego. O rodzicach, ich związku, tego co chcemy z niego wynieść, a czego uniknąć.
3. Dzieci. Czy chcemy mieć, ile, kiedy. Co myślimy o antykoncepcji. Co jeśli nie będziemy mogli mieć dzieci. Nasz stosunek do in vitro, adopcji i bezdzietności.
4. Wychowanie dzieci. Jaki światopogląd, stosunek do religii chcemy przekazać dzieciom. Kto będzie się nimi zajmował.
5. Seks. Nasz temperament seksualny, fantazje, oczekiwania, potrzeby.
6. Mieszkanie i kredyty. Gdzie będziemy mieszkać. Czy chcemy wziąć kredyt, czy jesteśmy na to gotowi.
7. Rodzina, rodzice i teściowie. Nasz stosunek do rodziców i teściów, potrzeby wizyt, spędzanie świąt, ingerencja rodziny w nasz związek i wychowanie dzieci. Co, gdyby jedni z rodziców potrzebowali opieki i musieli z nami zamieszkać
8. Pieniądze. Zawodowe plany i oczekiwania finansowe. Konto i zarządzanie. Intercyza. Stosunek do pieniędzy: wolimy oszczędzać czy wydawać. Rozmowy o wydatkach. Finansowe zobowiązania i długi. Czy pożyczamy pieniądze (rodzinie, przyjaciołom).
9. Wolny czas. Co lubimy, jak chcemy go spędzać (w domu, aktywnie, bardzo aktywnie). Oddzielnie, razem, a może 2w1? Jak wyobrażacie sobie relacje z przyjaciółmi.
10. Zazdrość i wierność. Czym dla nas jest zdrada, czy jesteśmy zazdrośni. Jakie są dla nas granice nie do przekroczenia. Kontrola: sprawdzanie telefonów, komputera, poczty.
11. Konflikty. Jak je rozwiązujemy? Jaka jest nasza zdolność do kompromisów? Co możemy odpuścić, a z czego nie zrezygnujemy nigdy.
12. Uzależnienia. Stosunek do alkoholu, papierosów, narkotyków. Stosunek do osób używających używek.
13. Skłonność do agresji.
14. Religia. Nasz stosunek do niej.
15. Przyszłość. Podejście do życia, "mieć" czy "być". Gdzie chcemy być za 10, 20 lat. Co chcemy osiągnąć, co będzie dla nas sukcesem. Jak będzie wyglądała nasza sytuacja w rodzinie i w pracy.
16. Kariera. Jak ważna jest dla nas praca zawodowa. Czy odpowiada nam poziom zawodowych ambicji partnera. Czyja kariera liczy się bardziej. Co w przypadku, gdy jedno z nas zdecyduje, że nie chce już dłużej pracować lub pracę straci. Co, gdyby jedno z musiało musiało wyjechać do pracy za granicę lub do innego miasta.
To tylko przykładowe tematy, możecie uzupełnić listę o swoje propozycje. Nie obowiązuje przy nich kolejność chronologiczna, więc jeśli któryś bardziej Was zainteresuje, to dajcie znać.
Wymyślając listę tematów doszłam do wniosku, że z moim PM nie o wszystkim rozmawialiśmy. Są rzeczy, które nie przyjdą nam do głowy pomimo tego, że są istotne. Więc powoli będziemy to ogarniać ;)
Z doświadczenia, jako osoba, która z PM przerabia takie tematy na spacerach (to chyba moje ulubione rodzaje spacerów), powiem Wam, że te rozmowy i poznawanie tej drugiej osoby są czymś bardzo przyjemnym. Zwłaszcza, gdy się zgadzacie lubi widzicie możliwość kompromisów i dogadania się :)
moim skromnym zdaniem takie tematy powinno się poruszać dużo wcześniej iż przed ślubem. część nawet w fazie budowania związku aby był on piękniejszy, mądrzejszy, głębszy i aby potem nie było przykrych niespodzianek.
OdpowiedzUsuńPewnie. Na część z nich można się łatwo natknąć przy codziennych rozmowach. Ale nie wszystkie przyjdą Ci do głowy lub nie o wszystkich jest w danym momencie potrzeba mówić. A przed ślubem wcale nie oznacza tu tygodnia przed. Przed ślubem to wtedy, gdy jest do tego okazja lub wypada ją znaleźć (bo ślub się zbliża).
UsuńMy tematy rozne poruszamy podczas jazdy samochodem lub roweeem ale o wiekszosci nie rozmawialiśmy no to jutro trzeba wcielic. Dziękuję za sciage kochana ;)
OdpowiedzUsuńAż dziwne, że taki zbieg tematów :D Również uważam, że wszystkie wymienione przez Ciebie są mega ważne i mam takie samo podejście do kursów przedmałżeńskich - nie chcę ich odbębnić, ale coś z nich wynieść.
OdpowiedzUsuńJestem ze swoją miłością ledwo 7 miesięcy, a może 3 tematów nie ruszyliśmy, z pozostałych może 2 nie są do końca wyjaśnione (albo i 1?). To chyba dobrze wróży? :D
OdpowiedzUsuńWszystkie tematy już przerobiliśmy, ale po 10 latach związku o to nie trudno :) Mamy to szczęście, że jako "high-school-sweethearts" wiele faz przechodziliśmy razem - studia, pierwsze mieszkanie bez rodziców, pierwsza praca, zmiana/zwolnienie z pracy, awanse, podwyżki, chwile gdy pieniędzy było mniej itd.. Kształtujemy się razem i póki co wszystko wskazuje na to, że nasze drogi są wciąż w tym samym kierunku :) Do listy tematów do rozmowy koniecznie dopisałabym jeszcze stosunek do zwierząt, podróży i kwestii charytatywnych/pomocy obcym - rzeczy wcale nie tak błahe, jak w pierwszej chwili może się wydawać.
OdpowiedzUsuńne wyobrażam sobie, że dopiero przed ślubem rozmawiam z moim wybrankiem na te tematy. To są rzeczy tak fundamentalne, że w związkach ludzie omawiają je na bieżąco. No chyba, że mówimy o ludziach, którzy ledwo się poznali i zaraz planują ślub. Oni pewnie potrzebują listy tematów.
OdpowiedzUsuńPrzed ślubem nie oznacza bezpośrednio przed :)
Usuń