Czego nie życzyć, z okazji świąt Bożego Narodzenia, Niepoprawnej Pannie Młodej?
Prawdopodobnie wszystkiego co nie ma związku z obecnymi świętami, moimi prywatnymi celami, a ma wiele wspólnego ze ślubem.
Nie chce słyszeć nic o mężu, związku małżeńskim, dzieciach!, sukni
ślubnej, weselu, zespole, kredycie na mieszkanie. Mam dość faktu, że
największą atrakcją we mnie jest mój ślub.
Chce usłyszeć o odwadze, wytrwałości, spełnianiu własnych marzeń, nie rezygnowaniu, nie poddawaniu się, zdrowiu, szczęściu, miłości.
Chcę słyszeć „dla Ciebie”, nie „dla Was”, bo BN to nie jest nasze
święto, a ja prawdopodobnie nigdy nie będę pojmować mnie i mojego PM
jako jedności. Jemu - człowiekowi z konkretnym imieniem, pragnieniami i
życiem, nie etykietką PM na czole - życzę spełnienia jego prywatnych
marzeń. Na życzenia „dla Was” będą inne okazje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz