Jeśli ktoś mnie pyta co podoba mi się w sukniach ślubnych, to odpowiem, że... Nie koronki, proste, nie błyszczącemu materiały. Ogromne kwiaty, asymetria, ale taka, której w modzie ślubnej jest niewiele. Jeśli nie lekkość i zwiewność, to minimalizm, surowość i prostota. Ile z tego mają prezentowane niżej suknie? Dużo, wręcz za dużo ;)
Prezentowane suknie pochodzą z kolekcji (2014 i 2015) włoskiego atelier Antonio Riva i... wyglądają obłędnie. Są proste, eleganckie i wyjątkowo efektowne. Prawdopodobnie to najpiękniejsze długie suknie jakie widziałam w życiu (zwłaszcza 1, 4 i 8)... Troszkę tylko za mało rustykalne ;)
Zdjęcia: Atelier Antonio Riva
Może i są proste i mają niektóre 'to coś' ale czy te falbany są rzeczywiście ładne albo nie daj Boże stylowe?
OdpowiedzUsuńTrzeba być niesamowitym chudzielcem z konkretnym cyckiem, żeby wyglądać korzystnie w takiej sukni. Patrz na zdjęcie 3... aż się ciśnie na usta: Hej Tereska, zamiast biustu będzie deska!
Niektóre są ładne, ale przypuszczam, żeby wszystkie niewygodne i niepraktyczne.
OdpowiedzUsuńRuchy w niektórych mogą być ograniczone. Ja jestem przyzwyczajona do sztywnych materiałów, więc mnie to w nich na szczęście nie przeraża, byle dało się usiąść :)
UsuńWspaniałe, ale nie dla mnie - niskiej i z brzuszkiem... :(
OdpowiedzUsuńJaki suknia nr 7 ma przód? bo z tyłu wygląda dość "pusto" na plecach.
OdpowiedzUsuńChudość modelki jest przerażająca i odrzucająca...od całości projektu
OdpowiedzUsuńone są dostępne w Polsce? podobno w Gdańsku. Czy tylko? coś wiesz może? :)
OdpowiedzUsuńNa stronie nie ma niestety informacji o salonach w Polsce.
UsuńDzięki za odpowiedź, wlaśnie namierzyc próbuję :)
Usuń