timelessprep.tumblr |
Bądź pewny, że chcesz
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego się zaręczyliście?
Odpowiedź jest oczywista: bo się kochacie. Ale za tą pierwszą idzie cały szereg
kolejnych: bo to dobry czas, bo jesteśmy w odpowiednim wieku, bo chcę mieć
ją/jego wreszcie za żonę/męża, bo nie chcę dłużej czekać, bo rodzina nalegała (bo może
jesteśmy oporni i potrzebny nam kopniak w tyłek) ;) Różne odpowiedzi wskazują
na różne motywacje i żadna nie jest gorsza, jeśli jesteśmy pewni uczucia i
tego, że chcemy z tą osobą założyć rodzinę.
Czy warto o coś siebie zapytać przed podjęciem decyzji o
zaręczynach? Jak zawsze - tak. Czy się kochacie, lubicie spędzać razem czas, potraficie pójść na
kompromis, przeprosić, zrozumieć drugą osobę, czy wyobrażacie sobie życie u
boku tej drugiej osoby za 30 lat? Tyle, w tym momencie, wystarczy :)
Odpowiedni czas
Drogi Mężczyzno, masz ochotę się oświadczyć, ale czy zastanawiałeś się nad
tym czy to odpowiedni moment? Czy oboje sądzicie, że jesteście ze sobą
wystarczająco długo i jesteście gotowi na kolejny krok, czy rozmawiacie o
wspólnej przyszłości, czy Wasza sytuacja finansowa/zawodowa/każda inna na to
wg Was pozwala?
Miejsce i ogólna
wizja
Myślę, że to coś od czego najłatwiej zacząć. To ten moment w
którym należy zaplanować ogólny scenariusz całego dnia/wieczoru/wydarzenia.
Musisz wiedzieć jak i gdzie chcesz to zrobić. Na osobności, tylko we dwoje? W
restauracji, a może w publicznym miejscu pod Wieżą Eiffla (znacie bardziej
publiczne miejsce dla zwykłego śmiertelnika)? W otoczeniu obcych czy bliskich dla
Was ludzi? W nowym, a może mającym znaczenie, ważnym dla Waszej wspólnej historii miejscu?
Każdy myślący o oświadczynach mężczyzna powinien na tyle
znać swoją kobietę, że doskonale wie co jej (i jemu, jemu też!) sprawi radość i
nie odbierze poczucia komfortu. Są kobiety, które przy publicznych
oświadczynach zastanawiałyby się gdzie uciec lub jakim sposobem zapaść się pod
ziemię. Są takie dla których obecność innych będzie dodatkową presją i
naciskiem na wypowiedzenie "Tak" ( bo przecież w obecności
klaszczącego tłumu jeszcze trudniej odmówić). Są te wolące intymną atmosferę, spojrzenia
jedynie dwóch par oczu i nawet restauracja to dla nich za dużo. Są takie, którym
marzy się elegancja i najlepsza restauracja w mieście, ale i takie, które wolą
pierścionek dostać na najwyższym szczycie Tatr (albo na skoczni - Asiu
zazdroszczę :D). W wyborze odpowiedniego miejsca nic Was nie ogranicza...
Tym na co niewiele osób zwraca uwagę (a mój PM uznał za
jeden z priorytetów) jest fakt, że mężczyzna również ma w tej sytuacji czuć się
dobrze i wybrane miejsce ma być również w jego stylu. To ma być wspólny moment,
a nie jedynie przedstawienie dla wybranki.
Coś więcej
Masz konkretny pomysł, zależy Ci na bardziej spektakularnym
efekcie? Nie myśl o miejscu, wymyśl sposób przekazu. Kinowy ekran? Bilbord? Przebranie
za policjanta? Zaangażowanie najbliższych przyjaciół i rodziny? Przed meczem na
stadionie? Menu w restauracji? Książka z niespodzianka, która będzie później
świetną pamiątką?
A może inaczej... Są chwile, które same aż sprzyjają takim wydarzeniom. Są
przypływy uczuć, które aż proszą się o pytanie: "Czy zostaniesz moją
żoną?". Czy można tak nagle, spontanicznie, bez planu? Niepoprawna powie
Wam (bo nie wiem co powie normalna kobieta), że tak też jest zachwycająco!
Co chcesz powiedzieć
Teraz czas na najtrudniejsze. To co w tym momencie powiesz ma
olbrzymie znacznie. Kobiety są przyzwyczajone, że w filmach, serialach i książkach
poza całą zachwycającą otoczką, to romantyczne do granic możliwości słowa mężczyzny
wbijają je w fotele. Nie jest to łatwe, ale masz coś co
daje Ci możliwość sprostaniu temu zadaniu: siebie. Masz swoje ciało, swój
uśmiech, swój charakter i wszystko to co kobieta w Tobie kocha.
Jak dobrać
słowa? Masz dwa wyjścia: 1) Mów prosto z serca, to sprawdzi się zawsze. Musisz
jednak mieć poczucie, że w takich sytuacjach dajesz radę. 2) Zaplanuj sobie
jedną, dwie rzeczy, które chcesz powiedzieć. Jak? Znajdź jakąś wspólną/osobistą historię,
przypomnij sobie jakieś jej, swoje, a nawet kogoś ważnego słowa, wróć
pamięcią to pewnych chwil i uczuć, które w Tobie wywoływały (pierwsze spotkanie,
pierwsza myśl: ona zostanie moją żoną). To pomaga i wg mnie jest dobrym początkiem romantycznego monologu (tak, straszę Was tym monologiem) :D
Strój pasujący do
sytuacji
Oczywiste, ale to co oczywiste też czasem warto podkreślić. Strój musi pasować
nie tyle do wydarzenia, ale do okoliczności w których planujesz sie oświadczyć.
Innego stroju wymaga plaża, a innego elegancka restauracja. Ważne, aby również
strój Twojej wybranki pasował do miejsca (więc uprzędź ją jakie plany macie na
ten dzień/wieczór).
Pierścionek
O tym jak wybrać pierścionek przeczytacie w poniedziałek :)
*zaręczyny rozumiane jako oświadczyny, moment wyrażenia chęci bycia małżeństwem ;)
Nasz przypadek - zorganizowalismy zareczyny tylko i wylacznie dla naszych rodzicow, poniewaz bardzo im na tym zalezalo. Oczywiscie czulismy juz wtedy,ze chcemy byc razem przez reszte zycia, dlatego zareczyny byly tylko rodzajem zapewnienia rodzicow,ze wezmiemy slub NA PEWNO :) Wspolnie wybralismy nieprzyzwoicie drogi i piekny pierscionek i zaplanowalismy wieczor´-niespodzianke z tortem, szampanem i przekaskami - wlasnie dla nich. Nigdy nie mialam 'parcia' na oswiadczyny, ale oboje zdawalismy sobie sprawe jak bardzo zalezy na tym rodzicom i w zasadzie ten dzien zorganizowalismy tak, aby sprawic im maksymalnie duzo radosci. UDALO SIE! :) To byl naprawde mily, choc pozbawiony romantyzmu, listopadowy wieczor :) Cieszylismy sie razem z nimi tak, jakby to byl ich wazny dzien ;)
OdpowiedzUsuńA mòj PM oświadczył mi się nad Morskim Okiem :)
OdpowiedzUsuńJeśli, któraś z kobiet miała okazję jako świadek obserwować mężczyznę, gdy prosi wybrankę o rękę, dobrze wie, że ani to moment dla niego łatwy, ani mało stresujący. I choć chciałybyśmy usłyszeć: Wyjdziesz za mnie? w romantycznych okolicznościach przyrody:) To ważniejsze jest, by słowa płynęły prosto z serca.
OdpowiedzUsuńPannom, którzy jestem przekonana odwiedzają blog:), polecamy artykuł: http://www.weselezklasa.pl/poradnik/wyjatkowe-oswiadczyny-jak-sie-do-nich-przygotowac/ i życzymy przyjęcia oświadczyn.
Pozdrawiam
Magda, portal ślubny Wesele z Klasą.
Hej. Naprawdę świetne rady, dzięki za fajny wpis. Ze swej strony dodam (a rozmawiałem o tym z wieloma facetami, którzy się oświadczali i konfrontowałem to potem z tym, co mówiły ich partnerki) jedną radę. Panowie, pamiętajcie, że w tym wszystkim najważniejsza jest Wasza Pani.
OdpowiedzUsuńPrzykład z życia: jeden z pytanych przeze mnie panów wymyślił sobie, że oświadczy się na szczycie Pałacu Kultury w Warszawie. I zaciągnął tam swoją dzisiejszą żonę praktycznie siłą, bo ona była tam już kilka razy i wcale jej się nie uśmiechało po raz kolejny pchać się na samą górę. W dodatku miała lęk wysokości, czego on wtedy nie wiedział. Oczywiście, gdy wyciągnął pierścionek momentalnie o wszystkim zapomniała, ale potem wspominając to wydarzenie mówiła głównie o tym, że potwornie nie chciało jej się wjeżdżać na górę, no ale on tak strasznie się upierał...
Nie trzymajcie się kurczowo scenariusza, jaki sobie wymyślicie, przede wszystkim zwracajcie uwagę na atmosferę, na to jak się czuje Wasza przyszła żona. Najważniejsze jest to, jak Ona będzie się czuła, żeby czuła się bezpiecznie i komfortowo. Pamiętajcie: to wszystko dla Niej :)