Strony

środa, 21 stycznia 2015

Babcia, dziadek i najstarsze pokolenie na weselu

Andrew Mark Photography / bridalmusings
Najczęściej organizując wesele zastanawiamy się o tym jakie atrakcje zapewnić dzieciom, co zrobić z "trudną" młodzieżą, a pomijamy starsze pokolenia. I tak, jak jeszcze w tym momencie mogłaby wszystkich między 20 a 65 rokiem życia wrzucić do jednego worka, tak ci najstarsi zasługują na odrobinę więcej uwagi i zastanowienia: "Jak im, często jednym z najważniejszych gości, będzie najwygodniej?".

Bardzo często zastanawiając się nad rolą i miejscem starszych gości na weselu ograniczamy się do miejsca ich usadzenia. Ma być wygodnie, nie za blisko i niezbyt daleko od parkietu, czasem z odpowiednia dietą i w gronie dobrze znanych osób. U mnie problem mama rozwiązuje jednym zdaniem: "Dziadziusia sadzamy obok babci, a babcię... gdziekolwiek, bo babcia będzie się czuła dobrze z każdym, a każdy z nią." ;)

O czym warto pomyśleć, gdy zapraszamy na swój ślub i wesele starszych gości?

1. Miejsce przy stole
Wygodne, w niektórych przypadkach dostosowane do specyficznych potrzeb osoby. Na tyle blisko parkietu, żeby mogli zerkać na to co się na nim dzieje i na tyle daleko, aby nie przeszkadzała im głośna muzyka. W razie problemów z decyzją o usadzeniu polecam zastosować się do "lepiej dalej niż bliżej, przy parkiecie zawsze można ustawić ławkę dla chcących przyglądać się tańczącym".

2. Menu
Nie każda starsza osoba może jeść to co standardowy gość. Warto się upewnić czy nikt z naszych gości nie jest na specjalnej, być może tymczasowej, diecie (i dotyczy to nie tylko starszych).

3. Muzyka
Nie jestem zwolenniczka wybierania całego repertuaru wg gustu jednej czy kilku osób. Muzyka ma być na tyle uniwersalna, aby trafiać w gust większości, a podobać się zwłaszcza Parze Młodej.
Co w takim razie ze starszymi osobami, które nie zawsze są zaznajomione z nowymi trendami i mają ochotę na posłuchanie czegoś tradycyjnego? Zróbmy im niespodziankę. Wypytajmy o ich gusta, o ulubione piosenki, może o utwory, które najlepiej wspominają ze swojej młodości i wesela! I puśćmy ich choć jedną piosenkę (nie musi to być dedykacja), która wywoła uśmiech na ich twarzy i sprawi, że będą chcieli wyskoczyć na parkiet :)
Na weselach jest również bardzo kontrowersyjny i nielubiany przeze mnie zwyczaj śpiewania (i tańczenia) przy stołach. I wiecie co... Jeśli to miałoby sprawić radość komukolwiek z gości, kto nie jest w stanie wyjść na parkiet, to cztery (haha) takie piosenki przeboleję.

4. Miejsce na odpoczynek
Czasem myślę, że oboje z PM jesteśmy mentalnie, stereotypowo starzy. Ja najbardziej na weselach lubię rozmawiać z innymi i nie cierpię, gdy przeszkadza mi w tym muzyka ;) 
Myślę, że wśród naszych, zwłaszcza starszych osób, znajdą się takie, które będą potrzebowały spokojnego miejsca w którym będą mogły usiąść z kimś z rodziny i porozmawiać bez konieczności przekrzykiwania DJa/zespołu. Może to być kącik na sali, na tarasie lub w ogrodzie. W ciepłym przez całą noc lub ogrzewanym miejscu (koce, ognisko, grzejnik). Może mieć koce i poduszki do siedzenia, ale ważne, aby nie zabrakło w nim fotela czy kanapy na którym najwygodniej będzie usiąść i wstać starszym osobom.

5. Plan wesela
Chcemy, aby nasi najbliżsi starsi byli z nami we wszystkich najważniejszych wydarzeniach w dniu ślubu? Upewnijmy się, że babcia, dziadek i inny starsi dadzą radę wysiedzieć do późnej nocy. Jeśli nie, to może warto wszystko to co planujemy na po północy (zwłaszcza to co tradycyjne) przesunąć na troszkę wcześniej? Czasem to nawet bardzo niepoprawne ;)

Co dodalibyście do tej listy? Wszystkie sugestie mile widziane i wyjątkowo potrzebne!

Podsumowując ten wpis chciałabym Wam napisać o czymś co często pojawia się w relacjach Panien Młodych, zwłaszcza tych organizujących nietradycyjne wesela lub buntujących się przeciwko niektórym tradycjom. Wiecie kto zawsze jest najbardziej zauroczony takimi weselami i pomysłami lekko zbuntowanej wnuczki? Babcie :) Więc szukajcie w nich sojuszników, już teraz :D

Moi Drodzy, wszystkiego najpiękniejszego i mega rewelacyjnego Waszego wesela dla Waszych babć i dziadków!

8 komentarzy:

  1. My mamy to szczęście że parkiet jest delikatnie wydzielony i głośniki w sali gdzie będzie jedzenie można wyciszyć względem sali tanecznej :) A co do reszty to jak najbardziej uniwersalnie oczywiście najbardziej pod gust Pary Młodej ;)
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  2. My na swoim weselu zdecydowaliśmy sie na podziekowania zarówno rodzicom jak i dziadkom. Dziadkowie dostali troszke mniejsze prezenty ale dostali kilka cieplych slów w tym samym momencie co rodzice. Byc moze ktoś uzna, ze to przegięcie, ze na pokaz ale nie potrafiliśmy inaczej. Z dziadkami jesteśmy związani bardzo bardzo mocno i nie wyobrazalam sobie pominąć ich w tym dniu. Zwłaszcza, ze jest ich juz tylko połowa... Widzialam, ze byli zaskoczeni ale i bylo im bardzo milo. Czasem warto zaryzykować i nawet narazić sie na krytykę, dla nas najwazniejsza byla ich radosc i to, ze mozna im podziekowac bo zrobili dla nas naprawdę baaardzo dużo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę takie ryzyko?:) spotkałam się z takimi podziękowaniami na weselach. na jednym wraz z rodzicami, chrzestnymi i babciami młodzi wyróżnili również jedną starszą ciocię, która była młodej bardzo bliska, prawie jak babcia i to był piękny gest. Raczej nikt się nie dziwował na takie podziękowania, w końcu to bardzo piękny gest:) Myślę, że młodzi wiedzą najlepiej, komu się takie czułe wyróżnienie należy.

      Usuń
  3. U nas jest taki problem, że na naszej sali nie ma miejsca, w którym można sobie usiąść inaczej niż przy stole :( W ogóle wszystko dzieje się na jednej sali i nie bardzo jest gdzie usiąść, odpocząć od zgiełku wesela i porozmawiać, nad czym bardzo ubolewam, ponieważ to dla mnie ważny element wesela :( Ślub bierzemy późną jesienią i raczej z wyjściem na zewnątrz też będzie ciężko...

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie będzie prawdopodobnie w ogóle podzielona sala - to znaczy jedzenie "na górze"
    Densflor "na dole"...
    Chyba, że będzie mniej gości niż przewidujemy - to się pomieścimy na jednej sali.

    Ale co myślicie o podziale?
    Bo mam mega-mieszane uczucia. Z jednej strony lepiej by było na jednej sali - z drugiej wolę tak niż jakiś super-ścisk, ze nie ma gdzie nogi postawić...

    A miejsca nie chcę zmieniać bo jest cudowne <3

    pozdrawiam-Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać jak poszło z tym podziałem. Czy udała się impreza:)

      Usuń
  5. Ja też mam mieć wesele na dwie sale, dziewczyny dajcie znać jak to się sprawdza, bo trochę się martwię o krytykę ze strony osób 60+

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja do tej listy dodałabym transport - często są to osoby mające już problem z poruszaniem się, jeśli to bliskie osoby zadbajmy o to, żeby ktoś ich przywiózł, odwiózł a może nawet pomógł w wejściu po schodach, jeśli mieszkają na wyższym piętrze

    OdpowiedzUsuń