Strony

środa, 9 lipca 2014

Save the Date - jak powinno wyglądać?

Macie wizję tego jak powinny wyglądać Wasze Save the Date (jeśli planujecie je wysyłać) lub zaproszenia ślubne? Zwykłe, nudne, papierowe? Cóż, moje zaproszenia takie właśnie będą (z małym gratisem), dlatego tym bardziej chciałabym, aby Save the Date wyglądały inaczej, oryginalnie i diabelsko fajnie :D

Co oznaczają dla mnie wymienione na końcu poprzedniego zdania przymiotniki? Tylko tyle, że StD nie może być zwyczajną karteczką z informacją. Musi mieć w sobie coś co przyciągnie uwagę, nie nada się do wrzucenia do biurka i zapomnienia o nim, a jednocześnie nie będzie niepotrzebnym śmieciem, sprawi, że gość się uśmiechnie i pomyśli: "O, takiego czegoś to jeszcze nie widziałam". 

Wiem, że z StD jestem już spóźniona (oto moje ogarnianie), ale daje sobie miesiąc na uwinięcie się z tym projektem. Dlatego tym mocniej przekopuje internet w celu znalezienia inspiracji.

Widzieliście może gdzieś nietypowe Save the Date lub zaproszenia, które wyjątkowo Wam się spodobały? Który z pokazanych tu i na pinterescie projektów Wam się podoba? Mnie chyba nr 2, 3, 5 i 8. Decyzje bolą najbardziej ;)


Urocze :) weddbook

Najgenialniejszy pomysł. Choć lepszy na podziękowania (ze zdjęciami) po ślubie :) theweddingtrends

Mój faworyt w chwili obecnej, chyba ;) zszywka

mojewielkieamerykanskiewesele

Piękne serwetki <3 Fajne również jako podziękowania dla gości podczas wesela :D inspiracje-slubne

onewed

certifiedweddingplanner

paperstory

Magnes na lodówkę, gratis do moich zaproszeń. Podoba mi się tak bardzo, że najchętniej wszystko zrobiłabym z tymi magnesami (StD też). magnetcards

O tym czym jest StD pisałam tu.
A na pinterescie (tu) znajdziecie dużo dodatkowych inspiracji na nietypowe StD.

16 komentarzy:

  1. my właśnie nasze oddaliśmy do druku. postawiliśmy na pocztówkę z naszego zdjęcia + informacje n niej. W StD najgorsze jest to, że wszystko pięknie brzmi i wygląda w języku angielskim, a po tłumaczeniu na polski traci cały urok ;p no ale jakoś się z tym uporaliśmy... (Agata)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wygląda to mniej więcej tak http://weselewasiow.pl/ dodaliśmy jeszcze nazwiska żeby nie było wątpliwości ;)

      Usuń
    2. Bardzo fajnie, po polsku jednak trzeba ciut wydłużyć hasło :) I podoba mi się pomysł dołączenia do StD adresu strony www :)

      Usuń
    3. Bardzo fajne pomysły:) Mi najbardziej podoba się 2, ale ten z możliwością przyklejenia znaczka z waszym zdjęciem do kalendarza też jest ciekawy :)

      Usuń
    4. kawokado - jak zrobiliście taką stronkę ? świetny pomysł :)
      KW

      Usuń
    5. przyszły małżonek jest programistą ;) a ta strona to jego oczko w głowie! Jeżeli chodzi o resztę slubnych "sprawunków" nie jest w ogóle zainteresowany ;p przynajmniej za to się wziął, teraz na stronie jest tylko nagłówek od października powoli zaczniemy dodawać treść :)

      Usuń
    6. kawokado, strona jest świetna. Zazdroszczę programisty w domu, mi takiego brakuje :)

      Usuń
    7. strona genialna - a najlepszy regulamin!:)

      Usuń
    8. kawokado - przefantastyczna strona! a jak się uśmialiśmy na regulaminie! punkt czwarty jest chyba najlepszy! :)

      www.wasyiwelon.pl
      www.facebook.com/wasyiwelon

      Usuń
  2. Bardzo fajny pomysł, a w Polsce wciąż nowość:)

    OdpowiedzUsuń
  3. :) my zrezygnowaliśmy z Save date, w zamian za to pojechaliśmy na Śląsk w tym tygodniu i poinformowaliśmy każdego z osobna jeszcze raz o naszym ślubie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze mówiąc uważam, że to bez sensu. Musisz dużo wcześniej ogarnąć kogo chcesz zaprosić na wesele i poinformować o ślubie, a potem dwa razy wysyłać im te same informacje. Najczęściej informacja o dacie ślubu wśród najbliższych i tak rozchodzi się pocztą pantoflową, więc, kolejny przejęty z usa pomysł to dodatkowa rzecz, którą trzeba ogarnąć i dodatkowe koszta, chociażby na materiały czy znaczki, jeśli chce się to zrobić samemu. Ładnie to potem wygląda w internetach i fajnie się pochwalić na pintereście, ale szkoda zachodu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może i tak, ale u mnie w rodzinie już dwa razy się zdarzyło, że ktoś nie poinformował odpowiednio wcześnie (wychodząc z założenia, ze się "rozejdzie samo") i niestety większość rodziny ie przyjechała. Tak było u mojej kuzynki, która brała ślub w sierpniu (w styczniu wykupiłyśmy z mamą wycieczkę na Rodos, więc zaproszenia, które przyszły 3 miesiące przed zwyczajnie poszły do śmieci...) i teraz u brata mojego narzeczonego - liczyli, że przyjedzie co najmniej 80 osób, ale własnie głównie z powodu wykupionych urlopów prawie połowa się wykruszyła :) my wysłaliśmy save the date więc nam nikt nie powie, ze dowiedział się za późno ;) jasne można podzwonić do rodziny itd, ale to wydaje mi sie fajniejsze :) z nasze pocztówki (200sztuk) daliśmy 74zł więc jest to kropla w morzu tego co pójdzie na całą uroczystość:)

      Usuń
    2. chyba kawokado ma rację - niestety często się zdarza, że rodzina ma zaplanowane urlopy duużo wcześniej, także dobrze jest wszystkich przechytrzyć i wysłać save the date :)
      żadna ciocia nie powie, że "nie wiedziała, a Zdzisiek już wynajął domek na Mazurach" ;)

      https://www.facebook.com/wasyiwelon

      Usuń
  5. Wszystkie cudowne!

    OdpowiedzUsuń