tag:blogger.com,1999:blog-8972733023375360494.post9161602048727529196..comments2024-03-02T21:37:04.910+01:00Comments on Niepoprawna Panna Młoda: 5 miesięcy do ślubu, czyli... jeszcze mam czas ;) Niepoprawna Panna Młodahttp://www.blogger.com/profile/03140451899846928370noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-8972733023375360494.post-30780456694849710062015-08-23T18:59:28.244+02:002015-08-23T18:59:28.244+02:00Dokladnie 5 miesięcy od dziś Dokladnie 5 miesięcy od dziś Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8972733023375360494.post-64135661990748416242015-01-23T15:52:35.065+01:002015-01-23T15:52:35.065+01:00To zależy. Dla niektórych osób chciałam zarezerwow...To zależy. Dla niektórych osób chciałam zarezerwować noclegi w hotelu przy lokalu (pokoi jest tam malutko, ale są), a... dziś na booking.com wyskoczyło mi, że już od wczoraj nie mam miejsc :P Mam jednak nadzieję, że jednak coś w ukryciu mają ;)Niepoprawna Panna Młodahttps://www.blogger.com/profile/03140451899846928370noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8972733023375360494.post-42969413529903583822015-01-23T15:43:30.723+01:002015-01-23T15:43:30.723+01:00Za wcześnie na rezerwację noclegów. My to zrobiliś...Za wcześnie na rezerwację noclegów. My to zrobiliśmy spokojnie 2-3 tygodnie przed weselem :)Zrób SWÓJ Ślubhttp://zrobswojslub.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8972733023375360494.post-17099444584359431592015-01-23T13:40:23.479+01:002015-01-23T13:40:23.479+01:00Dzięki Bogu ja nie mam takiego problemu! Jeden ro...Dzięki Bogu ja nie mam takiego problemu! Jeden rok Wigila u mojej rodziny, drugi rok u rodziny mojego narzeczonego a trzeci rok my sami gdzieś na innym kontynencie. A że, mamy 1000 km dystansu pomiędzy obydwoma rodzinami to takie rozwiązanie jest jak najbardziej do zaakceptowania; 0)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8972733023375360494.post-89028275685327353292014-12-29T14:57:55.279+01:002014-12-29T14:57:55.279+01:005 miesięcy to i dużo i mało, trzymamy kciuki!5 miesięcy to i dużo i mało, trzymamy kciuki!Wesele z klasąhttp://www.weselezklasa.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8972733023375360494.post-61039504470356117732014-12-25T21:05:25.346+01:002014-12-25T21:05:25.346+01:00Uff...jak dobrze że u mnie nie ma podobnych proble...Uff...jak dobrze że u mnie nie ma podobnych problemów. Właśnie wróciliśmy do swojego gniazdka po świętach z moim Narzeczonym. Jego Tata był na Wigilię i I dzień Świąt w moim rodzinnym domu. Po południu przyjechała siostra Narzeczonego z mężem. Wszystko w ciepłej, rodzinnej atmosferze. Moi rodzice uwielbiają rodzinę Narzeczonego i wszyscy zgadzają się z naszą wizją ślubu :D Myślę, że dużo zależy od samych Narzeczonych i ich podejścia. Ja od początku byłam bardzo otwarta na rodziców Narzeczonego, ale nie spoufalałam się z nimi. Nie mówiłam (i nie mówię) "Mamo", "Tato", tylko od początku byłam miła i grzeczna :P No i opłaciło się, bo swojej drugiej synowej nie lubią, ciągle chciała narzucać swoje zdanie i pokazywała ile to ona może. Ja wybrałam inną drogę i zgadzają się ze mną we wszystkim :PAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8972733023375360494.post-58409678588381722472014-12-23T23:35:32.038+01:002014-12-23T23:35:32.038+01:00A my jeszcze przed zaręczynami spędziliśmy Wigilię...A my jeszcze przed zaręczynami spędziliśmy Wigilię razem - część u mnie, część u TZ, a w święta nasi rodzice spotykali się na kawę. To po prostu wyszło naturalnie ;)Alapadmahttps://www.blogger.com/profile/01377234470482343063noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8972733023375360494.post-67660803901504585522014-12-23T21:45:34.725+01:002014-12-23T21:45:34.725+01:00POWODZENIA :)POWODZENIA :)Niepoprawna Panna Młodahttps://www.blogger.com/profile/03140451899846928370noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8972733023375360494.post-56225942275802855912014-12-23T21:22:38.911+01:002014-12-23T21:22:38.911+01:00U mnie post rozwijał się kilka dni...myśli kłębiły...U mnie post rozwijał się kilka dni...myśli kłębiły się głowie. Serce mam rozdarte. Pierwsze święta w roli żony. Powiem Ci , że jest dość ciężko to wszystko pogodzić zarówno logistycznie jak i pod względem preferencji ;) Mam nadzieję, że nam się uda, bo to będzie taki sprawdzian kompromisu związku ;)Magda https://www.blogger.com/profile/11685408103443624478noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8972733023375360494.post-18371033944512907002014-12-23T20:29:03.821+01:002014-12-23T20:29:03.821+01:00Ja w zeszłym tygodniu zmieniłam sale weselna bo ro...Ja w zeszłym tygodniu zmieniłam sale weselna bo rodzice jednak uznali ze poprawiny w stylu grilla nie przejdą i trzeba na sali a u nas nie było takiej opcji i jest inna, równie fajna sala. Mamy wesele tylko tydzień później niż Ty. A mam już gotowa suknie i zaproszenia skończę w tym tygodniu robić. A propos świat, jestem przerażona myślą o tym co będzie za rok, zwłaszcza że do tej pory oboje spędzaliśmy wigilie osobno jeden dzień świat u mojego PM a drugi u mnie.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8972733023375360494.post-77530416579576917682014-12-23T17:12:19.218+01:002014-12-23T17:12:19.218+01:00W tym roku będą pierwsze nasze Święta po zaręczyna...W tym roku będą pierwsze nasze Święta po zaręczynach. I pierwszy raz od dłuższego czasu Wigilia mojej rodziny odbędzie się u nas w domu (zazwyczaj są dwie - jedna u rodziców mamy i druga - u rodziców taty). Mój Tż w tym roku zatem do mnie na wieczerzę wpadnie. Z kolei jego rodzina wybiera się do ciotki, z czego się chyba wymiksuję - akurat trzeba będzie po naszej posprzątać ( : Może trochę głupio, ale w sumie sam Tż nie kwapił się zbytnio z zapraszaniem mnie, wyniknęło to w trakcie jakiejś rozmowy.Anonymousnoreply@blogger.com